Obchodzilismy dzis maly jubileusz - to juz 40-ste spotkanie w tym sezonie. Choc przybylo 15 osob, wszystko sprawnie udalo sie rozegrac. Po raz pierwszy musielismy siegac gleboko do regulaminu, gdyz w przypadku Lukasza i Konrada po rundzie wstepnej oraz w przypadku Krzyska, Henka i Artura po rundzie finalowej, o kolejnosci decydowalo miejsce w klasyfikacji generalnej. Konrad choc wrocil do nas z bojowym nastawieniem, musi poczekac przynajmniej do czwartku na bardziej skuteczny wystep. Jacek powrocil na podium po bardzo zacietych pojedynkach w grupie 1-6 oraz w meczu o 3 miejsce z Andrzejem B. |