Adam Ja rozbil rywali swoja nowa rakietka. Tylko w fazie grupowej Andrzej B znalazl na niego sposob, pozniej to juz byka rzez niewiniatek ;) Gratulacje dla Sebastiana, ktory odrodzil sie po slabym turnieju Grand Prix we wtorek i dzis o maly wlos nie zagral w finale (a mowia, ze to kobiety zmienne sa ;) Uwaga: w zwiazku z faktem, ze nie zagramy Chelm(ek) Masters w przyszlym tygodniu ani we wtorek ani w czwartek, turniej nr 46 rozegramy w poniedzialek 26 kwietnia o stalej porze. |