Pomimo przejsciowych klopotow w fazie grupowej, Adam Ja rozstrzelal swoich rywali w play-off, a przede wszystkim przelamal zla passe z Jackiem. Arek wciaz zadziwia skutecznoscia "wypozyczonymi" czopami. Czwartkowy turniej stoi pod znakiem zapytania. Planuja w Moksirze jakies proby artystyczne i byc moze czwartkowe spotkanie ograniczy sie do imprezy "integracyjnej". Ta z pewnoscia nie bedzie odwolana. Wszystko zalatwione - spotykamy sie w Bazie o godzinie 19.15 (najpozniej), wiec gdybysmy jednak zagrali w czwartek, to zaczynamy rozgrywki o 16.45. |